To była krótka sesja z długą przerwa na rewelacyjne spaghetti przygotowane przez Arka. W ciągu kilku kolejnych dni jeszcze dwa razy załapałam się na pyszne obiady, to był tak zwany handel wymienny- żarcie za zdjęcia 😉
Tags: fotograf Lublin, fotograf slubny Lublin, fotograf Warszawa, Maja Nizio Miss, sesja narzeczeńska, sesja plenerowa, sesja portretowa, sesja w Londynie